czwartek, 26 września 2013

Eyelinery - przegląd

Wykonując codzienny makijaż często stawiam na jeden mocny akcent, którym jest albo wyraźna kreska na oko, albo usta w intensywnym kolorze. W ciągu kilku lat przetestowałam już wiele różnych eyelinerów, od tradycyjnych, do tych w żelu czy pisaku, a robienie kreski opanowałam już chyba do perfekcji. Dlatego dzisiaj będzie trochę o eyelinerach.


dobry eyeliner, eyelinery opinie, eyeliner który najlepszy, loreal eyeliner w żelu, manhattan eyeliner opinie, nyc eyeliner opinie, oriflame eyeliner, eyeliner w pisaku, eyeliner w żelu, kolorowe eyelinery, rimmel eyeliner


Osobiście najbardziej lubię tradycyjne eyelinery w płynie z delikatnie stożkowatym pędzelkiem. Być może wynika to z tego, że od takich zaczynałam i nimi uczyłam się robić kreski. Obecnie posiadam dwa takie właśnie eyelinery: Astor Eye Artist w kolorze Star Brown i Manhattan Dip Eyeliner Waterproof kolor Black. Oba są bardzo dobre i nie kosztują wiele. Eyeliner z Astora ma piękny brązowo złocisty kolor i mieniące się drobinki. Kolor nie jest ciemny i nawet gruba kreska wygląda bardzo delikatnie. Eyeliner Manhattan nie różni się właściwie niczym od tego z Astora, nawet opakowanie ma identyczne. Miałam go kiedyś w kolorze brązowym i też był to złocisty brąz z drobinkami, tylko odrobinę ciemniejszy od Astora. Czerń natomiast jest zupełnie matowa i bardzo głęboka a taką właśnie lubię. Malując kreskę czarnym eyelinerem zależy mi na mocniejszym efekcie i bardziej wyraźnym makijażu, dlatego im czerń czarniejsza tym lepiej J. Oba eyelinery są moimi zdecydowanymi faworytami i nie mam im nic do zarzucenia. Trwałość jest bardzo dobra a z demakijażem nie ma problemu. Na pewno często będę do nich wracać po dalszych (być może nieudanych) eksperymentach, których na pewno sobie nie odpuszczę J

W mojej kolekcji eyelinerów znajduje się jeden w żelu (mój pierwszy) – Loreal Gel Intenza w kolorze 03 Violet Black. Chciałam kupić czarny, ale oczywiście standardowo nie doczytałam i wzięłam fioletowy… Fioletowy to on tak do końca nie jest, raczej czarny z fioletowym połyskiem i złotymi drobinkami. Eyeliner jest bardzo ładnie zapakowany w elegancki słoiczek ze złotą zakrętką, ma też dołączony pędzelek. Pędzelek raczej nie nadaje się do jego nakładania, można nim zrobić jedynie grubą kreskę. Kolor nie jest bardzo głęboki, przynajmniej nie taki jak bym chciała, ale ku mojemu zaskoczeniu fioletowy połysk wygląda całkiem ładnie. Eyeliner dość dobrze aplikuje się ściętym pędzelkiem. Co mnie najbardziej zaskoczyło to rewelacyjna trwałość, której nigdy bym się nie spodziewała po eylinerze w żelu. Kosmetyk jest tak trwały, że trudno jest go zmyć, nie każdy kosmetyk do demakijażu sobie z nim poradzi. Nie lubię aplikować go na gołe oko, bo jak pisałam wcześniej, głębia koloru mnie nie satysfakcjonuje, ale za to bardzo fajnie sprawdza się do podkreślenia linii rzęs przy szarych i fioletowych cieniach.

Lubię czasem poeksperymentować z kolorami, dlatego mam też kilka eyelinerów w mniej standardowych odcieniach.  Jeden z nich to Lovely Eyeliner Matte granatowy. Niestety jedyną jego zaletą jest ładny, głęboki, matowy, granatowy kolor. Eyeliner trudno się aplikuje (ma cienki, dość długi pędzelek), trzeba nałożyć przynajmniej dwie warstwy, żeby nie pozostawić prześwitów. Poza tym nałożony na oko tworzy sztywną warstwę, która (pomijając sam dyskomfort)kruszy się i pęka.

Z odcieni niebieskiego mam też Oriflame Verymore Eye Liner Blue. Eyeliner ma bardzo przyjemny, niebieski kolor ze srebrnymi drobinkami, mimo cienkiego pędzelka aplikuje się dobrze. Kolor dobrze sprawdzi się latem, chociaż tak sobie myślę, że mógłby też wyglądać fajnie zimą na niebieskookiej blondynce. Trwałość i cena też są w porządku. Jedyne do czego się przyczepie to niepraktyczne opakowanie, ja wiem, że jest to seria kosmetyków, gdzie można sobie połączyć ze sobą dwa rożne produkty np. z jednej strony błyszczyk a z drugiej eyeliner, ale żeby płacić za samą złączkę? Ja na pewno nie wydam na to pieniędzy… I dlatego muszę się męczyć z malutkim, niewygodnym uchwytem.

Następny kolorek to  Rimmer Glam Eyes 003 Intense Plum. Intensywnej śliwki to ja w nim nie dostrzegam, nie wiem do czego mogłabym porównać ten kolor, ale na pewno nie do śliwki. Kolor jest jasny, mocno metaliczny. Pędzelek z serii tych, których nie lubię czyli cienki, miękki i długi. Kolor nawet mi się podoba, ale chyba nie jest dla mnie. Zaraz po zakupie opisywanego eyelinera zrobiłam sobie nim kreski, po czym zobaczył mnie mój chłopak i zapytał „co ci się stało z oczami?”, okazało się, że fiolet na powiece podkreślił moje już i tak wyraźne cienie pod oczami i wyglądałam na chorą, zmęczoną a nawet pobitą ;). Od tamtej pory nie użyłam już tego eyelinera ani na sobie, ani na nikim innym.

Ostatnie dwa moje eyelinery to kosmetyki w pisakach. Pierwszy to Oriflame Eyeliner Stylo Black i wielkie rozczarowanie. Czerń nie jest intensywna, eyeliner nie tylko z wyglądu ale i z zapachu przypomina zwykły flamaster. Kreska nim zrobiona też wygląda jak namalowana flamastrem, nie takim dobrym markerem, tylko zwykłym flamastrem za 40 groszy. Myślałam, że chociaż aplikacja będzie wygodna ale i ta nie dorównuje zwykłemu eyelinerowi. Poza tym eyeliner strasznie szybko wysycha i już po kilku użyciach kreska robi się jeszcze bledsza. Być może eyeliner w pisaku jest dobrą opcją dla kogoś, kto dopiero uczy się robić kreski ale dla mnie - weteranki w tej dziedzinie jest totalną klapą.  

Drugi mój pisak to NYC High Definition Liquid Eyeliner 898 Indigo Blue. Ten mimo bardzo intensywnego, wyraźnego koloru jest równie fatalny, o ile nawet nie gorszy od poprzednika. Kolor to intensywny niebieski z domieszką zieleni, taki morski. I niestety na kolorze kończą się jego zalety. Eyeliner nałożony na oko rozmywa się, kreska poszerza się wchodząc w drobne załamania. Pisak nawet całkiem wyschnięty odbija się na załamaniu powieki i to nie tak, że odrobinę, odbija się cała kreska, w całej swojej długości i szerokości a zmycie tego paskudztwa jest niemalże niemożliwe… Nigdy więcej eyelinerwów w pisaku ;)

dobry eyeliner, eyelinery opinie, eyeliner który najlepszy, loreal eyeliner w żelu, manhattan eyeliner opinie, nyc eyeliner opinie, oriflame eyeliner, eyeliner w pisaku, eyeliner w żelu, kolorowe eyelinery, rimmel eyeliner
od lewej: Loreal Gel Intenza Eyeliner 03 Violet Black, Oriflame Eyeliner Stylo Black, NYC High Definition Liquid Eyeliner 898 Indigo Blue, Astor Eye Artist Waterproof& Long Lasting Eyeliner 084 Star Brown, Manhattan Dip Eyeliner Waterproof 101 Black, Lovely Eyeliner Matte Granatowy, Rimmer Glam Eyes 003 Intense Plum, Oriflame Verymore Eye Liner Blue.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz