czwartek, 7 listopada 2013

Henna Khadi orzechowy brąz - recenzja

Od jakiegoś czasu miałam w planach farbowanie mamie włosów ale albo zapominałam, albo nie miałam czasu i farbowanie się przekładało i bardzo dobrze się złożyło, bo jak zobaczyłam w jakim stanie są włosy mojej mamy, wiedziałam już, że farbowanie nie wchodzi w grę. Włosy mimo, że gęste były osłabione i bardzo mocno wypadały. Oczywiście zaproponowałam jej kilka swoich sprawdzonych sposobów na wzmocnienie włosów m.in. codzienne wcieranie odżywki jantar, ale jeśli chodzi o pielęgnacje włosów, moja mama jest bardzo leniwa i nawet poświęcenie dziennie 3 minut na wtarcie odżywki to dla niej za dużo. A włosy pilnie potrzebowały odświeżenia koloru, odrosty były już wyraźnie widoczne a siwych włosów przybywało. Dlatego postanowiłam poszukać alternatywy dla farby do włosów i tak znalazłam hennę Khadi.

Henna Khadi to farba ziołowa, sporządzona w 100% z naturalnych składników. Nie niszczy i nie osłabia włosów, a wręcz przeciwnie – wzmacnia je, odżywia i wyraźnie pogrubia.

Zanim zdecydowałam się na zakup,  poczytałam na różnych blogach i forach opinie i poprzeglądałam zdjęcia jakie dziewczyny wystawiały po farbowaniu. U niektórych efekt był bardzo widoczny a u innych prawie go nie było. Jednak żadna z nich nie narzekała na kondycję włosów po farbowaniu, wszystkie były zgodne co do pogrubiających włosy właściwości henny. Po dokształceniu się w tematyce henn do włosów, zamówiłam farbę Khadi. Zdecydowałam się na orzechowy brąz (naturalny kolor mamy to ciemny zimny brąz), nie chciałam, żeby kolor wyszedł za mocny i chciałam uniknąć czerwonych refleksów. Najbardziej obawiałam się tego, że farba nie pokryje siwych włosów. Sam producent radzi w celu pokrycia siwych włosów dwustopniowe farbowanie - najpierw za pomocą henny naturalnej Khadi (farbuje włosy na czerwono) a następnie wybranego odcienia brązu. Nie wiedziałam, czy efekt zafarbowanych henną włosów spełni moje (czy też raczej mojej mamy) oczekiwania, dlatego nie chciałam już na samym początku tracić pieniędzy na dwie henny (naturalną i brązową). Stwierdziłam, że zafarbuję włosy na orzechowy brąz i jeśli efekt będzie fajny, ale siwe włosy nie zostaną pokryte, to następnym razem dokupię jeszcze hennę naturalną i zrobię farbowanie dwustopniowe.

Do farbowania potrzebujemy: szklaną miseczkę, drewnianą łyżkę, wodę, grzebień do farbowania włosów, ręcznik do ochrony ubrania przed pobrudzeniem farbą, czepek foliowy albo woreczek, ręcznik lub czapkę, którą założymy na pokryte henną i foliowym czepkiem włosy (w celu ich ogrzania).

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie


Przygotowanie: hennę wsypujemy do szklanej miseczki (ja wsypałam połowę opakowania - ok. 50 gramów) uważając przy tym żeby nie wdychać proszku i zalewamy wodą o temperaturze ok. 50 stopni (taką temperaturę ma woda, która jest gorąca ale już nie parzy) i dokładnie mieszamy, tak żeby pozbyć się grudek. Henna powinna mieć konsystencję gęstej śmietany, tak żeby nie spływała z włosów ale też żeby można ją było dobrze rozprowadzić na całych włosach. Niektóre kolory henny można zalać czarą herbatą albo kawą i zostawić przygotowaną mieszankę na 12 godzin przed nałożeniem na włosy, można też dodać trochę soku z cytryny i trochę czerwonej papryki. Kolor, który ja kupiłam jest chyba najprostszy w przygotowaniu i nie wymaga, żadnych specjalnych dodatków. Taką dobrze rozmieszaną hennę nakładamy na umyte, wilgotne włosy (włosy musza być umyte szamponem bez silikonów, ja dzień przed farbowaniem zrobiłam mamie oczyszczającą mieszankę z szamponu babydream i glinki ghassoul żeby oczyścić włosy z nawarstwionego silikonu) na 30 minut do dwóch godzin. Ja kazałam mamie trzymać ją na włosach dwie godziny dla uzyskania wyraźniejszego koloru, ale teraz myślę, że spokojnie można ją trzymać dłużej, nawet ze 4 godziny. Henna w miarę stygnięcia gęstnieje, dlatego po nałożeniu na połowę włosów musiałam dolać do miseczki trochę wody. Miałam moment, w którym myślałam że zrobiłam za mało mieszanki i będę musiała dorobić, ale na szczęście jakoś udało mi się ją rozprowadzić na całych włosach. Po nałożeniu henny założyłam na głowę foliowy czepek (dołączony do farby) a na niego starą, polarową czapkę i podgrzałam trochę głowę suszarką. Po dwóch godzinach dokładnie spłukałam włosy  i z niecierpliwością czekałam aż wyschną (nie można suszyć suszarką). Włosy po farbowaniu muszą odczekać  do najbliższego mycia co najmniej 24 godziny, najlepiej 48.

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie



A teraz o efektach. Zaraz po farbowaniu, sam kolor włosów nie zmienił się bardzo, ale koloryt wyrównał się, kolor stał się bardziej głęboki a włosy były naprawdę pełne blasku. A co najważniejsze po siwych włosach nie pozostało ani śladu. Włosy wyglądają bardzo zdrowo i naturalnie.   

Włosy przed farbowaniem:

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie

Włosy zaraz po farbowaniu:

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie

Włosy następnego dnia rano:

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie

Włosy umyte po 48 godzinach od farbowania:

henna khadi orzechowy brąz zdjęcia, farbowanie włosów henną, henna do włosów opinie

Jak widać kolor po myciu trochę złagodniał a spodziewała się raczej przyciemnienia. Mimo to włosy wyglądają naturalnie, zdrowo i ładnie się układają. Jestem bardzo zadowolona z efektu i myślę, że pozostanę na jakiś czas przy hennie, bo po co niszczyć włosy chemiczną farbą, skoro można ją zastąpić dużo zdrowszą henną. Niestety na hennę mogą sobie pozwolić tylko te osoby, które farbują włosy na ciemne kolory. Szkoda, bo sama chętnie odświeżyłabym swój blond. Niby jest henna bezbarwna, która nie nadaje włosom koloru, tylko pogrubia je i wzmacnia (działa bardziej jak odżywka do włosów), ale w instrukcji zawarte jest ostrzeżenie, że może nadać cienkim, blond włosom zielonego odcienia, a tego chyba nikt by nie chciał...

Hennę mogę z czystym sumieniem polecić wszystkim brązowo, rudo i czarnowłosym kobietom, jest to naprawdę świetna alternatywa dla tradycyjnego farbowania. Henna nie niszczy włosów, dlatego jest też dobrą opcją dla osób, które nigdy ich nie farbowały z obawy przed zniszczeniem i osłabieniem. 

Nie wiem jeszcze jak jest z trwałością henny i jak często należało by powtarzać farbowanie. Ale będę obserwować włosy mamy i jak już wyrobię sobie zdanie na ten temat, na pewno o nim napisze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz